- 99% gwarancji, że współtowarzysze będą równie fajni jak Ty- taki rodzaj podróżowania wybiera określony typ ludzi; 1% daję na wyjątki, które oczywiście potwierdzają regułę i nadają smaczku wyprawie
- oczyszczenie psychiczne, emocjonalne, duchowe plus odrobina wysiłku fizycznego , który tylko potęguje reset
- po powrocie docenisz wygodny świat w jakim funkcjonujesz, i potwierdzisz sobie, że jednak jesteś Szczęściarzem (do zapamiętania na zawsze!)
- spotkasz otwartych ludzi, pełnych życzliwości…
- doświadczysz nowych: dźwięków, smaków, zapachów (betel i bang bang- polecam obowiązkowo; bez tego podróż nie jest zaliczona)
- zobaczysz jak się robi cuda = Dzika Baba sprawy niemożliwe załatwia od ręki na cuda należy poczekać parę minut ;oczywiście Ty w tym czasie masz inne absorbujące zajęcie- chłoniesz ten otaczający świat całym sobą a w chwili nieuwagi zaczynasz sobie zadawać pytanie jak to wszystko jest możliwe
- polecam przed wyjazdem zapisać co macie zrobić po powrocie – jest duże prawdopodobieństwo, że reset będzie totalny….
dużo można by jeszcze pisać…. Ale Ty przecież już nie masz czasu tego czytać – właśnie powinnaś zająć się pakowaniem plecaka!
Ania Kacprzyk, uczestniczka wypraw do Indii, Nepalu, Meksyku i Afryki Południowej