…Takie babskie podróżowanie przypomina mi dawny zwyczaj… Kiedy kobiety w różnym wieku siadały razem i zaczynały snuć opowieść za opowieścią. Powstawały nie tylko piękne rękodzieła, ale też niewidzialne nici, które zacieśniały poczucie wspólnoty między uczestniczkami…
…Ten tydzień czy dwa spędzone w innej rzeczywistości, w gronie nagle bliskich sobie kobiet, to tak intensywny czas, że potem wydaje się, że trwało to co najmniej miesiąc.
– A ja chwalę się, że jestem specjalistką od wydłużania urlopów – śmieje się Anna Struzik.
cały artykuł o Dzikiej Babie i babskim podróżowaniu autorstwa Krzysztofa Boczka, dziennikarza i podróżnika, przeczytasz tutaj: