Często pytam ludzi, dlaczego nie wyruszają w wymarzoną podróż? I pojawia się kwestia bezpieczeństwa.
Czy to jest bezpieczne?
Ryszard Kapuściński napisał: „Zbytnie zasiedzenie na miejscu może nagromadzić w człowieku zabójcze złogi emocjonalne- kiśnięcia, stęchlizny, zmurszenia, pleśnie. To znak, że trzeba pomyśleć o drodze, wyruszyć w podróż, poczuć wiatr, odetchnąć świeżym powietrzem”. Mistrz uważał, że niebezpieczny jest raczej brak podróży i ja się z nim zgadzam.
Bezpieczeństwo jest zawsze priorytetem.
Każda podróż niesie ze sobą pewne ryzyko. Jeśli chodzi o zdrowie, zawsze otrzymasz pełną informację, jakie choroby są groźne na danym terenie i jak się przed nimi zabezpieczyć.
Pewne zachowania mogą prowokować negatywne reakcje mieszkańców, kiedy nieświadomie łamiemy obowiązujące zasady. Może to być niewłaściwy ubiór albo nawet pogłaskanie dziecka po głowie, w niektórych kulturach niedopuszczalne. I tutaj pomoże Wam pilot, znający lokalne zwyczaje , kraj i ludzi. Podpowie co jest mile widziane a co wręcz przeciwnie.
Mogą zdarzyć się wszędzie, tak jak w Polsce i w Europie. Ale można zminimalizować ryzyko przestrzegając zawsze aktualnych podstawowych zasad. Nie chodzimy samotnie po ciemnych ulicach nocą. Nie wędrujemy w nocy w pojedynkę z dużym plecakiem, kiedy łatwo zgadnąć, że cały majątek mamy ze sobą. Nie epatujemy drogą biżuterią i wypchanym portfelem. Jeśli jest to możliwe nie używamy oryginalnych opakowań na drogi sprzęt , zastępując je mniej rzucającymi się w oczy.
W podróż zabieramy gotówkę, oraz 2 karty płatnicze (na wypadek gdyby któraś nie działała). Stosujemy metodę dywersyfikacji – gotówkę dzielimy na kilka części, na co dzień posługując się portfelem , z którego zawartością możemy rozstać się bez wielkiego żalu. O dobrych schowkach na pieniądze poinformuję przed wyjazdem. Oczywiście ze swoich tajnych schowków nie korzystamy w miejscach publicznych. Musimy też pamiętać o numerach telefonów, pod którymi w razie utraty możemy zastrzec kartę. Warto też umówić się z kimś w Polsce, że w razie potrzeby prześle pieniądze przez Western Union.
Pilnujemy i się nie rozstajemy. W razie zagubienia dobrze mieć w bagażu kserokopie, można je też wysłać na swoją skrzynkę mailową by w razie potrzeby wydrukować. To przyspiesza starania o dokumenty tymczasowe.
Uzbrojeni w taką wiedzę możemy śmiało ruszać. Przez tyle lat podróżowania nigdy nie zdarzyła mi się żadna z opisanych nieprzyjemnych sytuacji, i zadbam by wasza WIELKA PRZYGODA była bezpieczna.